Tytuł: „Fangirl”
Autor: Rainbow Rowell
Wydawnictwo: Wydawnictwo Otwarte
Rok wydania: 2015
Autor: Rainbow Rowell
Wydawnictwo: Wydawnictwo Otwarte
Rok wydania: 2015
Szczerze mówiąc, kiedy zaczynałam czytać tę książkę i
wyrabiałam sobie o niej opinię to pomyślałam, że ta książka jest dobra. Po
prostu dobra. Nie oszałamiająca. Nie słaba. Tylko dobra. Jednak wraz z rozwojem
fabuły zmieniłam zdanie. Ta książka mnie oczarowała. Może dlatego, że pod
pewnymi względami tak bardzo utożsamiam się z główną bohaterką – typową czytelniczką
książek, spokojną, nieśmiałą dziewczyną z obsesją na punkcie pewnego
czarodzieja. Może dlatego, że mimo niepędzącej fabuły i braku nieoczekiwanych
zwrotów akcji książka porusza wiele problemów, z którymi ta cicha i zamknięta w
sobie nastolatka musi się zmierzyć. A może dlatego, że jest to pełna ciepła i
miłości opowieść.
Historia rozkręca się dosyć długo, ale jeżeli tylko ktoś lubi young adult books
to na pewno ta książka przypadnie mu do gustu. To lekki romans, ale także w
prosty sposób opowiedziana historia o dojrzewaniu głównej bohaterki i pokonywaniu
przez nią własnych barier.
Czas powieści to rok z życia akademickiego Cath (głównej postaci), posiadającej siostrę bliźniaczkę. Mimo że wyglądają podobnie, to znacznie się od siebie różnią i różnice te będą się z czasem nasilać, aby na koniec zbliżyć do siebie ponownie bohaterki.
Czas powieści to rok z życia akademickiego Cath (głównej postaci), posiadającej siostrę bliźniaczkę. Mimo że wyglądają podobnie, to znacznie się od siebie różnią i różnice te będą się z czasem nasilać, aby na koniec zbliżyć do siebie ponownie bohaterki.
Poza tym warto wspomnieć o specyficznym układzie powieści. Po każdym rozdziale
z życia bohaterki, dostajemy fragment historii o znanym czarodzieju, którego
uwielbia (tu oczywiste nawiązanie do serii o „Harrym Potterze”) lub fragment z
fanfiction o nim, napisanym przez Cath. Mnie osobiście te fragmenty nie
wciągnęły, ale wydają się być specjalnie dobrane tematyką, w zależności od tego
co przeżywa w danym momencie Cath. Nie zainteresowały mnie, ale też mi nie
przeszkadzały.
P.S.

Mnie by chyba szlag trafił z tym nawiązaniem do HP, bo czytałam już o tym w innych recenzjach xD Poza tym nie lubię Rowell i myśl, że ona coś robi z HP.... Brrr :D
OdpowiedzUsuńNo ja wiem, że to nie Twój typ literatury ;)
UsuńNaczytałam się już od tej książce tyle niedobrego, że jestem właściwie pewna, iż po nią nie sięgnę. Odstrasza mnie też to nawiązanie do Harry'ego Pottera, chyba zbyt oczywiste. Spotkałam się z uwagami, że to podchodzi pod plagiat. No cóż, nie mnie oceniać, ja nie czytałam nic od Rowell.?
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazkowa-krolowa.blogspot.com/
Mi książka się podobała i nawiązanie mnie nie odstraszyło, ale rozumiem, że nie wszystkim musi się to podobać :)
UsuńMi się "Fangirl" bardzo podobała, czytałam ją parę razy i mam górę zaznaczonych cytatów :D
OdpowiedzUsuńBuziaki,
Kaja z ksiazkowezamieszanie.blogspot.com
Też zaznaczałam sobie cytaty w tej książce, a później czytałam je wszystkim po kolei :D
UsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki Rowell, a jedyna, która mnie interesuje, to właśnie "Fangirl". Obawiam się tylko trochę o te nawiązania do HP, choć o ile nie jest ich za dużo, to może jakoś to przeboleję :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Zaksiążkowana
Uważam, że książka byłaby równie dobra bez fragmentów o czarodzieju, ale naprawdę da się to przeboleć ;)
UsuńOkładkę to fakt, ma śliczną :D Kurcze mam mieszane uczucia, bo z jednej strony chcę przeczytać, a z drugiej trochę się boję, bo już różne opinie widziałam. Ale może kiedyś spróbuję ;)
OdpowiedzUsuń